W czerwcu 2025 roku Ukraina dokonała przełomu, legalizując import medycznej marihuany. To pierwszy tak zdecydowany krok w kierunku wdrożenia konopi leczniczych w tamtejszym systemie opieki zdrowotnej. Co się zmieniło? Dlaczego to takie ważne? I co czeka Ukrainę w najbliższej przyszłości?
Pierwszy legalny import – co się wydarzyło?
W maju ukraińskie władze zdrowotne wydały pierwsze w historii pozwolenie na import medycznej marihuany z Kanady. Surowiec trafił do instytucji badawczo-terapeutycznych i ma posłużyć zarówno do celów naukowych, jak i leczenia pacjentów w ramach pilotażowych programów zdrowotnych.
Choć wcześniej temat konopi był na Ukrainie tabu, wojna i potrzeby społeczne wymusiły otwarcie się na nowe formy terapii. Władze przygotowały również podstawy prawne do przyszłej produkcji i dystrybucji krajowej.
Dla kogo marihuana medyczna?
Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Zdrowia, terapia z użyciem marihuany będzie dostępna dla osób cierpiących m.in. na:
- padaczkę lekooporną,
- przewlekły ból,
- stwardnienie rozsiane,
- nowotwory,
- PTSD (szczególnie u weteranów wojennych i ofiar wojny).
Kannabinoidy mogą złagodzić objawy chorób neurologicznych i psychicznych, co ma szczególne znaczenie w kraju dotkniętym traumą wojenną.
Bezpieczeństwo pacjenta na pierwszym miejscu
Rząd podkreśla, że zmiana prawa nie oznacza braku kontroli. Każda partia importowanego produktu ma być dokładnie badana, a jej pochodzenie – w pełni udokumentowane. Planowany jest również elektroniczny system ewidencji i nadzoru, który ma zminimalizować ryzyko nadużyć i czarnego rynku.
Nowe perspektywy dla gospodarki
Legalizacja otwiera Ukrainie drzwi do współpracy z zagranicznymi koncernami farmaceutycznymi i badawczymi. To także impuls dla przyszłych inwestycji, tworzenia miejsc pracy i eksportu. Dla kraju ogarniętego wojennym kryzysem, taki krok to także element długofalowej odbudowy gospodarczej.
Co dalej?
Ukraina przygotowuje się do wdrożenia pełnych regulacji dotyczących produkcji i sprzedaży marihuany medycznej na własnym terytorium. To może zająć kilka kolejnych miesięcy, ale początek został już zrobiony.
Czy Ukraina stanie się nowym liderem konopnej terapii w Europie Wschodniej? Tego jeszcze nie wiemy. Ale jedno jest pewne – pacjenci zyskali nadzieję, a system ochrony zdrowia otworzył się na nowoczesną, skuteczną i sprawdzoną metodę leczenia.